Trudno przewidzieć, jakie będzie dziennikarstwo przyszłości. I czy nie pojawią się nowe, techniczne niespodzianki które zmienią wszystko. Jednak na dzień dzisiejszy wybór mediów mamy dość duży, a społeczeństwo informacyjne wciąż się rozwija. I już od jakiegoś czasu pojawia się pytanie, czy cyfrowi blogerzy rzeczywiście zdominują tradycyjną prasę. Jeszcze kilka lat temu polskie gazety zaczęły promować dziennikarstwo obywatelskie, co oznacza nic innego jak pisanie tekstów przez amatorów na zasadzie wolontariatu, czyli bez zapłaty. Jednak Francuzi doszli do wniosku, że dziennikarstwo obywatelskie to utopia, a profesjonalny “pośrednik” jest niezbędny. Dlatego trzeba dotować podupadające tytuły z publicznych pieniędzy. Jednak wiadomo już, że w Polsce nie będzie na takie działanie przyzwolenia. Dlatego prasa sama musi dostosować się do nowych warunków, a najwięksi dziennikarze powinni w końcu zagościć w sieci, tworząc swoje blogi i mikroblogi.
Muszą też powstawać e-gazety, a popularne tytuły powinny istnieć w dwóch równoległych światach – tradycyjnym papierowym i tym nowym – internetowym. Wiadomo już, że prasa drukowana przeżywa kryzys. Żeby go przetrwać, musi się dostosować do nowych warunków. Najlepszym wyjściem wydają się krótkie zajawki w sieci, rozwinięte w papierowych publikacjach, dla osób które zainteresowane wzmianką w sieci, chcą je poznać w sensie pogłębionym i w obszerniejszej, bardziej szczegółowej formie